Dziś będąc w pracy zwróciłam uwagę na ręce mojej koleżanki. Nie na paznokcie, ale na ręce właśnie - całe w czerwonych szramach - nie ma to jak kilkumiesięczny kot ;)
I tak patrząc na nią po cichu podziękowałam tym moim dwóm stworom. U mnie nie zdarzają się rysy czy ryski. Nie ma zadrapań. Co więcej Leon bardzo często zwraca moją uwagę podchodząc i odwracając moją twarz swoją łapką wspartą na policzku a nigdy, nawet przez moment nie poczułam pazurków. Nieważne czy się miziamy, czy bawimy oba są delikatne jak skrzydła motyla.
Bardzo ładne porównanie :)... Mały Kot w zabawie też potrafi podrapać, delikatniejszy jest Uwrisek.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko marzy mi się zanurzenie ręki w tym srebrnym futerku Małego :)
Usuń..albo jak Velvet :))))
OdpowiedzUsuńhttp://komixxy.pl/830029/Wcale-nie-miekki-jak-aksamit
Tak nie wolno! Parsknęłam śmiechem w pracy i wszyscy popatrzyli na mnie ze zdziwieniem :))
Usuń